Potrzebne:
dorosły, nie potrzeba specjalnych rekwizytów
„Tu sroczka kaszkę warzyła” to krótka rymowanka, która przetrwała całe dziesięciolecia i w dalszym ciągu rozbawia każdego malucha. Taka zabawa z niemowlęciem przynosi wiele korzyści. Daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, relaksuje je i uczy rozpoznawać emocje. Podczas słuchania wierszyka, pełnego rymu i rytmu, dziecko poszerza zakres swojego słownictwa. Obserwując ruchy dorosłego, ćwiczy percepcję wzrokową i koncentrację uwagi. Wszystkie rymowanki pozwalają dziecku poznać własne ciało i, co najważniejsze, wywołują u dziecka śmiech.
Dorosły sadza dziecko na kolanach tak, by plecami oparło się o dorosłego. Rodzic bierze w swoją prawą dłoń rączkę dziecka tak, by jego dłoń też była otwarta, natomiast lewą ręką wykonuje odpowiednie czynności i recytuje wierszyk:
„Tu, tu, tu sroczka kaszkę warzyła” – stukamy palcem wskazującym w środek otwartej dłoni dziecka i robimy ruch okrężny na dłoni tak jak przy mieszaniu łyżką;
„Dzieci swoje karmiła.
Temu dała na łyżeczce” – łapiemy palcami kciuk dziecka i lekko nim potrząsamy,
„temu dała na miseczce” – łapiemy kolejny wskazujący paluszek,
„temu dała na spodeczku” – łapiemy kolejny środkowy paluszek,
„temu dała w garnuszeczku” – łapiemy za kolejny paluszek,
„A dla tego? Nic nie miała!” – łapiemy za najmniejszy paluszek i nagle go puszczamy i naśladujemy palcami lot skrzydeł ptaka:
„Frrr! Po więcej poleciała!”
Istnieją także inne wersje rymowanki, np. z zakończeniem:
„Frrr! Odleciała i tu się schowała!” – dodatkowo chowamy swoje paluszki np. pod pachę dziecka.
Starsze dziecko może już samodzielnie pokazywać palcami odpowiednie ruchy podczas recytowania rymowanki przez dorosłego, a z czasem nawet samodzielnie recytować.