Zając
Wyszedł zając zza krzaka
I udawał junaka.
Wąsy podniósł do góry,
Wzrok nasrożył ponury.
A wtem jakoś z niechcąca
Wietrzyk z krzaczka
Liść trąca...
Patrzą... nie ma zająca!
Stanisław Jachowicz (1796-1857)
Poezja
Zając
- Super User
- Poezja